Piątkowy wieczór w kutnowskiej bibliotece upłynął pod hasłem rodu Morsztynów. Jego przedstawiciel Andrzej Morstin herbu Leliwa, krewny słynnego Jana Andrzeja Morsztyna w ramach projektu Z rodowodem w tle, opowiedział historie swojego rodu i jego bardzo bogate tradycje literackie. Gościowi towarzyszyła jego mama, Ewa Morstin z domu Sztekiel. Okazuje się, że Morsztyn to nie tylko poeta i dyplomata Jan Andrzej, to również szermierz słowa Hieronim , sentymentalny Stanisław i Zbigniew. To również kobiety z tego rodu, które tworzyły wbrew panującej modzie i społecznych uwarunkowań. Trudno znaleźć drugą taką polską rodzinę w przeszłości i obecnie, o tak bogatych tradycjach literackich. Oczywiście najbardziej znanym poetą był Jan Andrzej Morsztyn, którego poezja początkowo była traktowana jako dworska, krążąca głównie po pałacach i alkowach. Nie mniej zasłużonym dla polskiej literatury okazuje się Hieronim Morsztyn, który po wydaniu „Światowej Rozkoszy” stał się najpopularniejszym poetą wczesnego Baroku. Nie mniejszą sławą mógł się poszczycić jego następca Zbigniew Morsztyn, poeta, tłumacz, żołnierz i działacz Braci Polskich, autor m.in. znanych w tamtych czasach „Emblematów”. Z kolei Stanisław Morsztyn zasłynął z autorstwa „Smutne żale po utraconych dzieciach” (1698).Opowiadając o losach i dokonaniach swoich Antenatów Andrzej Morstin podkreślał też ich zaangażowanie w życie gospodarcze, polityczne czy dyplomatyczne Polski. Wielu z nich było patriotami walczącymi w powstaniach czy jak Dziadek Krzysztof Morstin w AK w czasie II WŚ będąc szefem akcji Tarcza Uprawa. Po wojnie prześladowany, jak i reszta rodziny (w tym ojciec gościa Jerzy Morstin) za arystokratyczne pochodzenie.
Opowieść rodową dopełniały zdjęcia rodzinne pochodzące z wydanego niedawno albumu. W dalszej części wieczoru aktorzy Teatru Amatorskiego im. Aleksandra Fredry przedstawili bawili widownię scenkami będącymi kompilacją fraszek i wierszy oraz sztuk teatralnych wspomnianych autorów. Towarzyszyły temu dźwięki muzyki barokowej w wykonaniu głównej harfistki Teatru Wielkiego w Łodzi, Doroty Szyszkowskiej Janiak i jej córki Zofii Janiak. Na koniec Edyta Galus z Cukierni, Restauracji i Hotelu CukroVia zaprezentowała herbatę własnego autorstwa na wzór staropolskiej, która znajdzie się w menu restauracji w Pałacu Saskim. Nazwę herbaty Kutn-Eros wybrali sami uczestnicy. Podczas imprezy został również ogłoszony konkurs na Fraszkę niezawstydną. Spotkanie zakończyła degustacja herbaty Kutn-Eros.